*Z punktu Mariji*
-Zaprosiłaś na moje urodziny One Direction?- powtórzyła z niedowierzaniem Antoinette.
-Można tak powiedzieć- odparłam- Kendall koleguje się z Niallem, więc zadzwonił do niego i sprowadził 1D tutaj- wyjaśniłam.
-Jesteście wspaniali!- wykrzyknęła jubilatka.- Ale, dlaczego mi nie powiedzieliście? Przecież nie mogę przyjąć tak ważnych gości w jeansach i zwykłej bluzce- powiedziała i pobiegła po schodach do swojego pokoju.
*Z punktu Antoinette*
Poszłam szybko do swojego pokoju i założyłam moją najładniejszą pastelową sukienkę. Poprawiłam jeszcze włosy i zadowolona z siebie ruszyłam w kierunku schodów prowadzących do salonu. Ale oczywiście nie byłabym sobą, gdybym się nie potknęła na tych nieszczęsnych schodach. Nawet nie zauważyłam, kiedy znalazł się przy mnie Niall. Złapał mnie w ostatnim momencie. Nagle, nie wiadomo dlaczego i w jak to się stało, Horan mnie pocałował... Zrobiło mi się gorąco i poczułam jak zarumieniły mi się policzki. Nie wiedziałam co powiedzieć, byłam w lekkim szoku, a jednocześnie czułam motylki w brzuchu.
-Piękna jesteś. Wiesz?- wyszeptał w ogóle nie skrępowany tym co się stało Niall.- Chodź na dół. Goście na ciebie czekają.
-Już idę- odparłam i w tym samym momencie chłopak pociągnął mnie za rękę na dół.
Gdy weszliśmy do salonu, od razu podbiegł do mnie Harry.
-Cześć. Wszystkiego najlepszego- przywitał się i wręczył mi prezent.- Zatańczysz?- zapytał i dopiero teraz zwróciłam uwagę, że James i Liam puszczają piosenki BTR i 1D na zmianę.
-Nie tak prędko!- krzyknął Nall- Antoinette jest moja!
-Tak?-zdziwił się Styles- A kto tak powiedział?
-Ale...- próbowałam coś powiedzieć, lecz nie bardzo mi to wychodziło.
-Ona sama, całując się ze mną.
-O jak słodko.- odparł ironicznie Harry- Już zdążyliście się pocałować?
-Tak. A co? Masz jakiś problem?
-Nie no skąd. Tylko z jubilatką nie można zatańczyć tak?
-Harry...- powiedziałam, lecz ci nie zwracali na mnie uwagi.
-No tak się składa, że nie.
-Wiesz co? Wypchaj się.- powiedział Styles i odwrócił się, aby odejść.
-Harry poczekaj- krzyknęłam.- Obraziłeś się na mnie?
-Nie. Na ciebie nie, tylko na tego palanta- odpowiedział i wskazał głową na Nialla.
-Nie kłóćcie się.- powiedziałam błagalnym tonem.- A przynajmniej nie kłóćcie się o mnie i w moje urodziny.
-No... skoro ta piękna panna o coś prosi, to jej prośba chyba powinna zostać wysłuchana- zaczął niepewnie Horan- To jak? Zgoda?
-Zgoda.- odparł Styles- Idźcie zatańczyć gołąbeczki.
Po tych słowach ja z Niallem poszłam na parkiet.
*Z punktu Suzi*
Moje dwie przyjaciółki już spełniły swoje marzenia. Pomyślałam: dla czego ja nie spełnię swoich snów? W końcu zebrałam w sobie odwagę i podeszłam do stojących przy barku Zayna i Louisa.
-Cześć- zaczęłam nieśmiało.
-Hej. Zatańczysz?- zapytali obaj na raz.
-Przepraszam. Zatańczysz?- powtórzył Louis.
-Hej? A to dlaczego ona miała by tańczyć z TOBĄ???- zapytał Zayn
-Bo ją pierwszy o to zapytałem.
-Tsa na pewno. Chyba w snach- odparł Maik.
-Chcesz dostać?- zapytał zdenerwowany na kumpla Louis.
-Chłopak spokój!- zareagowałam.- Pogódźcie się. No już!
-No dobra. Możesz z nią zatańczyć- odparł Zayn.
-Dzięki stary- ucieszył się Louis i we dwójkę poszliśmy tańczyć do "Amazing"
*Z punktu Mariji*
-No świetnie!- krzyknął ironicznie James do Kedalla- Dlaczego tacy specyficzni ludzie jak wy mają takie super laski, a ja nie?!
-Może musisz się bardziej postarać.- zaśmiał sie Schmidt.
-Co?- zdziwił się Maslow i zrobił tą swoją minę z uniesieniem jednej brwi do góry. Jak widać Kendall dał mu do myślenia, więc mieliśmy troche czasu, aby się oddalić i dołączyć do innych na parkiet.
W każdym bądź razie, wiem jedno.To jedne z naj nie zwyklejszych urodzin w jakich brałam udział.
__________________________________________________________________________________
Rozdział dedykowany moim dwóm BFF Suzi i Antoinette ;)
Trochę denne. Wiem, ale w ogóle nie mam weny. Następne będzie już lepsze ;) Obiecuję ;)
Fajne :D
OdpowiedzUsuńU James może mieć dziewczynę Verinikę?? Proszę cię *.*
Veronikę, sorki :D
OdpowiedzUsuńSuper ... ale dlaczego tak mało o Suzi ? :P nie no super rozdział :D !!!
OdpowiedzUsuńHej bardzo podoba mi się twój blog :) fajnie że dedykujesz rozdziały swoim BFF :) jestem directionerką i dlatego uwielbiam czytać coś o 1D .... dodawaj więcej rozdziałów z nimi ... plose
OdpowiedzUsuńMoje BFF też o to mnie prosiły i później jeszcze będzie coś z 1D ;) Cieszę się, że mam też czytelniczki Directioners, a nie tylko Rushers :)
UsuńŁadnie... Chociaż sprzeczka "Ona ma tańczyć z Tobą?" Skojarzyła mi się z odcinkiem "Pingwinów z Madagaskaru". Wiesz, tym z bobrami. Notka cudna! Czekam na nn!
OdpowiedzUsuń